Im dłużej pracuję z osobami z boreliozą tym bardziej widzę, że temat jest złożony i wielopoziomowy.
Klasyczną, ogólnie przyjętą drogą zakażenia krętkiem jest ukąszenie przez kleszcza. Tylko dlaczego jedni zachorują na boreliozę, a inni nie po takim zdarzeniu? Ja widzę tutaj 3 przyczyny:
- Kleszcz nie był nosicielem krętka borelii.
- Kleszcz przekazał inny rodzaj bakterii, jeśli występują objawy, a testy w kierunku borelii są negatywne.
- Osoba ukąszona miała silny układ odpornościowy i organizm sobie świetnie poradził z krętkiem czy innymi bakteriami.

W celu uniknięcia zakażenia utrzymuj swój organizm w dobrej kondycji zdrowotnej fizycznej i psychicznej.
Co to jest dobra kondycja fizyczna?
- dobrze odżywiony organizm, czyli taki do którego są dostarczane wszystkie składniki pokarmowe. W obecnych czasach żywność jest mocno przetworzona, opryskiwana i pozbawiona odżywczych właściwości. W związku z tym należy uzupełniać braki witamin i minerałów w postaci dobrej jakości suplementów
- zażywanie odpowiedniej do wieku dawki ruchu.
Co to jest dobra kondycja psychiczna?
- zredukowany poziom stresu, bo właśnie stres bardzo osłabia organizm i układ odpornościowy, nerwowy czy krążenia,
- równowaga pomiędzy pracą a życiem prywatnym,
- pozytywne myślenie, bo to o czym myślisz ulega materializacji. Gdy myślisz o chorobie to dzieje się choroba, gdy myślisz o zdrowiu to organizm sam włącza procesy samonaprawy.
- brak toksycznych osób w otoczeniu, ponieważ negatywne relacje z innymi osłabiają psychikę, można powiedzieć, że choroba zaczyna się od głowy, ponieważ to o czym myślisz czy mówisz programuje Twoje ciało, które w zdecydowanej większości składa się z wody. Woda jest bardzo dobrym nośnikiem informacji – można ją programować. Tak samo można zaprogramować siebie.
- brak konfliktów wewnętrznych którymi zajmuje się Totalna Biologia. Według TB na boreliozę chorują osoby, które czują, że ktoś ciągnie z nich siły witalne, czyli mają pasożyta w swoim otoczeniu – kogoś z rodziny, sąsiada, szefa itp.
Kto najszybciej pozbywa się objawów boreliozy?
Osoby, które zmieniają swoje życie. Choroba ma za zadanie pokazać, że w życiu osoby chorującej nie dzieje się dobrze. Z moich obserwacji wynika, że zazwyczaj taka osoba ma poczucie, że nie jest wystarczająco dobra, ma obniżone poczucie własnej wartości, nie czuje się doceniana i kochana, a bardzo często nie żywi wobec siebie żadnych pozytywnych uczuć, odczuwa dużo lęku w życiu.
Z mojego doświadczenia wynika, że zdecydowanie łatwiejsza do ogarnięcia jest postać kostno-stawowa boreliozy, bo osoba chora łatwiej poddaje się terapii. Zazwyczaj wystarczające jest usunięcie toksyn z organizmu, trochę alternatywnych terapii przeciwbakteryjnych i wzmocnienie poprzez dożywienie substancjami witaminowo-mineralnymi. Dobrze dobrana terapia przynosi pierwsze pozytywne efekty już w ciągu kilku tygodni jej stosowania.
Natomiast osoby z postacią neurologiczną boreliozy zazwyczaj bojkotują większość terapii z poczucia lęku, beznadziei, braku zaufania do siebie i terapeuty, szybko rezygnując, poddając się i szukają kolejnej osoby, która ma im pomóc. Przechodzą długą drogę leczenia “kręcąc się w kółko” od znanych nazwisk profesorów czy lekarzy po naturopatów. Medycyna alternatywna jest ostatnią deską ratunku po długotrwałej antybiotykoterapii, bez rezultatów. Jednak naturopata to nie lekarz, więc jak mógłby pomóc? Terapeuta medycyny naturalnej ma zazwyczaj więcej możliwości, ponieważ nie jest ograniczony procedurami i szuka niekonwencjonalnych rozwiązań prozdrowotnych (ja tak mam ;)) Czasami mam wrażenie, że tak naprawdę, podświadomie osoby chorujące na neuroboreliozę nie chcą wyzdrowieć. W takich przypadkach praca tylko z ciałem nie przyniesie rezultatów. Trzeba skupić się na emocjonalnych, a nawet duchowych aspektach choroby i zadać sobie pytanie: Czy te wszystkie objawy są na pewno od krętka?
Oprócz aspektów natury psychologicznej istnieją inne zaburzenia/patogeny w organizmie, które mogą dawać takie same objawy jak zakażenie krętkiem borelii. Są to wirusy np. cytomegalowirus czy ebstein barr, gronkowiec, bakterie beztlenowe, grzyby, zaburzenia hormonalne, niedobory witamin czy minerałów. Chociażby niedobór witaminy C, witamin z grupy B.
Znalezienie faktycznej przyczyny złego samopoczucia przynosi szybką jego poprawę.
Kluczowa w wyzdrowieniu z każdej choroby jest absolutna wiara i przekonanie w odzyskanie zdrowia.
Rozwiązaniem w neuroboreliozie może okazać się lepsze poznanie siebie, czyli jakim jestem typem osobowości (może wysoko wrażliwym, mocno ambitnym i nie mogę sprostać wymaganiom własnym i otoczenia), jakie korzyści, te głęboko ukryte w podświadomym umyśle, daje mi choroba (np. nie muszę podejmować decyzji, nie muszę iść do znienawidzonej pracy, bo jestem chora/chory), jakie emocje są powiązane z moim stanem zdrowia. Należy także wzmocnić ciało, żeby umiało radzić sobie z toksynami fizycznymi i emocjonalnymi.
Jeżeli moje podejście do boreliozy rezonuje z Tobą – zapraszam do gabinetu lub na wizytę online.